Najpowszechniejszym sposobem nabycia lub zbycia majątkowych praw autorskich jest zawarcie umowy o przeniesienie praw autorskich lub o udzielenie licencji z twórcą/właścicielem tych praw autorskich. Przedmiotem prawa autorskiego (ustawa z dnia z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz. U. z 2022 r. poz. 2509 – „prawo autorskie”) jest utwór rozumiany jako każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony przez osobę fizyczną[1] w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.
W praktyce w umowach o wykonanie dzieła (projektu budowlanego, logo, grafiki, zdjęć, projektu strony internetowej, opracowanie tłumaczenia i inne) skuteczne zabezpieczenie praw zbywcy i nabywcy jest często skomplikowane i traktowane „po macoszemu”. Nawet postanowienia umowne dotyczące przeniesienia praw autorskich lub dotyczące korzystania z utworu (licencja) sporządzane przez profesjonalne podmioty są obarczone szeregiem błędów, które w konsekwencji, w przypadku sporu, mogą być uznane przez Sąd za nieskuteczne lub nieważne lub mogą doprowadzić do naruszenia cudzych praw i odpowiedzialności odszkodowawczej lub wycofania utworu z obrotu, jak na przykład:
- brak precyzyjnego określenia, jakich utworów dotyczy umowa;
- brak lub niedokładne wskazanie pól eksploatacji;
- brak postanowień dotyczących autorskich praw osobistych lub autorskich praw zależnych;
- brak wskazania momentu przeniesienia praw autorskich lub udzielenia licencji lub postanowień dotyczących możliwości i terminu wypowiedzenia licencji;
- nieuwzględnienie postanowień typowych dla licencji czy umów przenoszących prawa autorskie;
- określenie okresu obowiązywania licencji;
- niezachowanie pisemnej formy umowy;
- przeniesienie przez zbywcę większej liczby praw niż zbywca posiada.
W wielu przypadkach strony stosunku prawnego nie zawierają w ogóle żadnych umów z założeniem, że „się dogadamy”, bądź nie wiedzą, jakie prawa im przysługują. Najczęściej ma to miejsce, gdy stronami są znajomi czy rodzina. A to właśnie w takich sytuacjach dochodzi do najbardziej zażartych sporów, w szczególności jeśli po latach okazuje się, że stworzone dzieło osiągnęło znaczącą wartość. Przywołać tutaj można na przykład spór o nazwę zespołu „Kombi” pomiędzy członkami tego zespołu, spór Andrzeja Sapkowskiego ze studiem CD PROJEKT RED o wynagrodzenie za przeniesienie praw autorskich do sagi „Wiedźmin” czy nagminne naruszanie praw autorskich w Internecie przez miliony użytkowników serwisów korzystających z torrentów, które działają w taki sposób, że użytkownik pobiera z takiego serwisu plik, a tym samym udostępnia go innym.
Aby zabezpieczyć się przed naruszeniem swoich praw autorskich lub przed naruszeniem praw osób trzecich należy odpowiednio sporządzić umowę pomiędzy stronami.
Pamiętajmy, że umowy są zawierane na złe czasy!
[1] „Zgodnie z art. 8 ust. 1 i ust. 2 prawa autorskiego, twórcą może być tylko oznaczona nazwiskiem osoba fizyczna, a nie korporacja gospodarcza. Przesądzające o ochronie utworu cechy mogą zostać bowiem nadane wyłącznie przez osobę fizyczną. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością nie może zatem wytworzyć utworu, gdyż jedynie osoba fizyczna jest wyposażona w zdolność tworzenia – wykreowania utworu – gdyż jest to czynność o charakterze realnym.” (zob. wyrok NSA z 6.10.2017 r., II FSK 2462/15).
Autorka: Katarzyna Bęczkowska