Budowa stacji ładowania to nie tylko kwestie techniczne, ale także formalnoprawne.
Czy każda inwestycja wymaga zgłoszenia?
Wyjaśnia Krystian Andrzejewski, ekspert w zakresie elektromobilności.
Budowa stacji ładowania – czy zgłoszenie zawsze jest wymagane?
W praktyce rynkowej bardzo często można spotkać się z poglądem, że zgłoszenie budowy stacji ładowania jest obligatoryjnym elementem procesu inwestycyjnego. Wynika to także z ostrożności inwestorów przed konsekwencjami związanymi z prowadzeniem prac z naruszeniem przepisów prawa budowlanego. Czy przepisy rzeczywiście nakładają wymóg dokonania zgłoszenia budowy stacji ładowania w każdym przypadku?
Zgłoszenie budowy stacji ładowania jako tryb podstawowy
Zgłoszenie budowy stacji ładowania pojazdów elektrycznych zostało przez ustawodawcę przyjęte jako tryb podstawowy dla realizacji tego rodzaju inwestycji. Wskazuje na to przepis art. 29 ust. 1 pkt 25 ustawy – Prawo budowlane, zgodnie z którym nie wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę, natomiast wymaga zgłoszenia budowa stacji ładowania, z wyłączeniem infrastruktury ładowania drogowego transportu publicznego.
Model ten, choć prostszy i mniej sformalizowany niż uzyskanie pozwolenia na budowę, nadal wymaga od inwestora dochowania określonych procedur. Zgłoszenia należy bowiem dokonać przed terminem zamierzonego rozpoczęcia robót, a organ administracji architektoniczno-budowlanej w terminie 21 dni od dnia jego doręczenia może, w drodze decyzji, wnieść sprzeciw. Do wykonywania robót budowlanych stacji ładowania można natomiast przystąpić dopiero, gdy organ nie wniósł sprzeciwu w tym terminie.
Budowa stacji ładowania bez zgłoszenia jako tryb uproszczony
Wraz z przyjęciem ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych ustawodawca dokonał istotnej modyfikacji art. 29a ustawy – Prawo budowlane. Nowelizacja przewidziała, że budowa stacji ładowania może odbywać się także bez dokonania zgłoszenia, poprzez sporządzenie planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Rozwiązanie to, funkcjonujące uprzednio wyłącznie wobec przyłączy, miało na celu uproszczenie oraz przyspieszenie całej procedury, stanowiąc praktyczne narzędzie wspierające rozwój elektromobilności.
Choć z art. 29a ustawy – Prawo budowlane nie wynika wprost, że przepis ten stanowi alternatywę dla trybu zgłoszenia, utrwalona praktyka organów nie pozostawia w tym zakresie wątpliwości. W wyjaśnieniach przepisów prawa budowlanego, opublikowanych przez GUNB, wskazano jednoznacznie, że skorzystanie przez inwestora z procedury określonej w art. 29a ustawy – Prawo budowlane powoduje, że taka inwestycja odbywa się poza regulacjami ustawy, czyli również bez udziału i wiedzy organu, a wybór właściwego trybu jest niezbywalnym prawem inwestora.
Bez zgłoszenia, czyli prościej, ale nie bez obowiązków
Skorzystanie z trybu „bez zgłoszenia” sprawia, że cały proces budowy staje się zdecydowanie prostszy i mniej sformalizowany. Co istotne, organ nie ma w tym przypadku możliwości sprzeciwu, co oznacza, że inwestor nie musi oczekiwać na upływ terminu do jego wniesienia, lecz może rozpocząć prace budowlane od razu po przygotowaniu wymaganej dokumentacji.
Należy jednak pamiętać, że tryb bez zgłoszenia nie zwalnia inwestora z innych obowiązków ustawowych. Przykładem jest chociażby obowiązek przeprowadzenia geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej. W praktyce więc, choć procedura budowy stacji ładowania jest znacznie uproszczona, inwestor nadal musi zadbać o spełnienie wszystkich wymagań przewidzianych przepisami prawa.